Przedszkolaki przygotowując się do poznania tajników hali produkcyjnej, musiały najpierw ubrać specjalne fartuszki i czepki. Po całym zakładzie oprowadziła nas p. Katarzyna Krajnik, która jest mistrzem produkcji.
Dzieci miały okazję zapoznać się z całym procesem produkcji sera. Odwiedziły laboratorium, w którym mogły sprawdzić, czy mleko jest dobrej jakości i czy się nadaje do przetwarzania na ser. P. Katarzyna opowiedziała przedszkolakom o tym, jak powstają dziury w serze i ku zaskoczeniu "Motylków" - nie wyjadają ich małe myszki. Dzieci dowiedziały się również, że solanka w której leżakuje ser, jest od 30 lat tą samą, jedynie dosypywana jest do niej sól. Przedszkolakom bardzo spodobała się maszyna, która pakowała 16-kilogramowe "bochny" sera.
Ku zdziwieniu "Motylków" na hali produkcyjnej pracowały prawie same maszyny, a nie ludzie!
Na zakończenie wizyty mieliśmy okazję skosztować pysznego sera z młynarskiej produkcji.
Dziękujemy kierownictwu mleczarni za miłe przyjęcie przedszkolaków i tym samym umożliwienie im zdobycia nowej wiedzy na temat produkcji sera.